Franca Rame |
- Aborcja jest przede wszystkim problemem społecznym, tak samo poważnym jak bezrobocie. Dlatego politycy wykorzystują ją w kampaniach wyborczych. Nie można spychać na drugi plan prawa regulującego dopuszczalność przerywania ciąży. Kobieta jest takim samym podmiotem społecznym i politycznym jak mężczyzna. Prawa kobiet powinny uwzględniać podstawowe jej prawo do świadomego macierzyństwa oraz ochrony własnego zdrowia i życia.
- Skąd bierze się zachowawcze stanowiska Kościoła katolickiego w takich sprawach jak antykoncepcja, aborcja, czy edukacja seksualna?
- O to niech pani zapyta waszego papieża. Ja każdego wieczora powtarzam na scenie, że gdyby istniała rzetelna informacja seksualna, to aborcji nie byłoby wcale i przed wszystkim nie byłoby dzieci wyrzucanych do śmietników przez matki, które nawet nie spostrzegły, że są w ciąży
- Dlaczego kobiety mają wciąż tak mały wpływ na sprawy ich dotyczące?
- Kobiety wciąż nie biorą udziału w życiu politycznym ani czynnie, ani biernie. Nie zajmują kluczowych stanowisk państwowych, dzięki którym miałyby wpływ na najważniejsze dla nich sprawy. Ile jest kobiet w parlamencie? Garstka. I przeważnie dają się traktować jak marionetki. Zawsze mówię, że największym wrogiem kobiety jest kobieta. Jeśli w ogóle uczestniczą w wyborach, to głosują na mężczyzn, a nie na kobiety.
- Dlaczego?
- Bo do mężczyzn mają tradycyjnie większe zaufanie; bo nie chce im się zmieniać przyzwyczajeń; bo ksiądz z ambony tak powiedział…. Tymczasem żaden mężczyzna nigdy nie będzie reprezentował interesów kobiet i nie będzie dbał o ich prawa tak dobrze, jak dobrze zadbałyby one same. Kobieta powinna decydować o własnym macierzyństwie. Ona wie kiedy może zajść w ciążę, gdzie i jak urodzić dziecko oraz jak je wychować, żeby ukształtować człowieka zdrowego, normalnego, narodzonego z miłości i w miłości, a nie poczętego przez pijanego mężczyznę, który wrócił w nocy do domu i zwalił się na kobietę, często używając przy tym przemocy. Nie każdy moment w życiu jest dobry do tego, by rodzic dzieci, kobiety wiedzą o tym nawet intuicyjnie.
- Co powiedziałaby pani popularnemu w Polsce politykowi, który ogłosił, że nawet zgwałcona dwunastoletnia dziewczynka powinna urodzić dziecko, bo życie jest wartością najwyższą?
- Co bym mu powiedziała? Życzyłabym mu, żeby tą dziewczynką była jego własna córka -wtedy byśmy zobaczyli, jakim obrońcą życia by się okazał. Mogę się założyć, że natychmiast zaprowadziłby ją na skrobankę pilnując, by nikt się o tym nie dowiedział. Łatwo jest używać dwóch miar, głosić slogany, gdy problem nie dotycz nas bezpośrednio.
- Co znaczy skrobanka dla kobiety?
- Niektórzy mężczyźni mówią, że to tyle, co pójść do fryzjera. To nieprawda! Decyzja o dokonaniu aborcji jest trudna, podejmowana zwykle w ogromnym napięciu i z wielkim wysiłkiem. Decyzja z powodu której bardzo się cierpi. Nie jest też prawdą, że o usunięciu ciąży kobieta łatwo zapomina. Dolegliwe konsekwencje psychiczne występują długo po zabiegu, czasem nawet przez całe życie.
© AGNIESZKA ZAKRZEWICZ, 1998
Nessun commento:
Posta un commento
Nota. Solo i membri di questo blog possono postare un commento.